Makler
Dołączył: 28 Kwi 2006
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
|
Wysłany: Czw 19:02, 04 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Co na następnej sesji... nowy rekord... a co dalej... strach po ostatnim tąpnięciu widać wiec pewnie jeszcze wyżej, myślę że to ostateczna rozgrywka, ale broń Boże nie uważam że nadchodzi bessa, szczyt hossy też chyba jeszcze długo nie, za kolorowo jest, gospodarka się rozwija i będzie rozwijać, powoli zaczynamy korzystać z UE myślę że jeszcze długo pobędziemy na tych poziomach. A korekty będą oj tak i to mocne ale co z tego bo na S i tak się nie da zarobić, a próbujący już przegrali, a czy L - czy wsiadać do tego pociągu, myślę że będą sesje kiedy będzie warto, ale nic na długo za gorąco. Dla misiów rada nie bądzcie misiami w czasie hossy! Ciekaw jestem który z misiów zarobił na ostniej korekcinie... Ja narazie poza rynkiem, wysiudali mnie z L po 3178, znaczy sam się dałem wysiudać, czytając debilne wypowiedzi "fachowców" i wciągając sie w rozmowy z "amatorami". Dlatego nie wiem czy dobrze czy źle ale znikam bo jak widać pisanie na forach, dyskutowanie przynosi zawsze jeden jedyny efekt - zwątpienie i stratę. A nie ma nic gorszego niż zmieniać własne decyzje pod wpływem innych - tak nikt się nie nauczy gry. Zrobiłem sobie wyjątek od tej reguły i pojawiłem się na tym forum, zrobiłem to bo uważam że Parker to równy chłop i życze mu jak najlepiej. Wy tutaj wierzycie w te kreski a ja kreski używam do przedwidywania co "Oni" tym razem wymyslą aby załadować analityków. "Oni" - wiadomo że giełda to szulernia a futki to mega szulernia. Daleko nam do normalności ale z tego co wiem i na nich zbliza się pora... Niestety żyjemy w Państwie z przeszłością jaką mamy i dopiero gdy umrze pokolenie pamiętające kolejki po papier toaletowy i ich dzieci może wtedy zapomnimy o "kombinowaniu". Pamiętajcie po drugiej stronie są ludzie którzy też znają AT... tylko mają więcej kasy... Malują wam te świeczki i wszystko gra gdy jest to samospełniająca się przepowiednia! tylko co gdy ktoś wie że ta przepowiednia za którymś razem się nie spełni... To jak jedzenie jabłek z kosza w którym jedno jest zatrute... kiedyś nadziejecie się na nie...
Dobra kończe te strachy itd. nic nie da moje przekonywanie że jedynie akcje są dobre i to i tak nie wszystkie. Sam nie umiem zrezygnowac do końca więc co ja....
Ja w każdym bądź razie przynajmniej narazie nie bawię się w fut - za mało już jabłek w koszyku...
Tydzień temu zwaliło kiedy wszyscy trąbili o mega zwale ja brałem L i powiedziałem za tydzień w piątek nowe szczyty. Jutro piatek... Znikam w glorii i chwale:))) Nie zarobiłem na ty wzroście wiecie dlaczego?! Bo udzielałem się na forum!!! Tak własnie dlatego - jeden post, jeden tekst czasami daje do myślenia i wtedy...
Jeszcze raz pozdrawiam Parkera i jego tajemnieczego wspólnika (długo myślałem kim jest i kurcze nie poznaję tego stylu) oraz Was wszystkich inwestorów a tak naprawdę saperów... Nie dajcie się i proszę żeby ta moja pisanina nie była na marne nie dotykajcie S chociażby sysytemy aż krzyczały. Przyjdzie na to moment, uwierzcie będzie widać, będa sygnały - narazie są sygnały na mega odpał...
Cześć
Post został pochwalony 0 razy
|
|